wtorek, 4 stycznia 2011

Siedem kroków skutecznego osiągania celów

Siedem kroków skutecznego osiągania celów

Autorem artykułu jest Brian Tracy Polska



Czy wiesz jak wyznaczać swoje cele, planować i osiągać je szybko i skutecznie? Dowiedz się, jak w siedmiu, prostych krokach zrobisz to z łatwością! Poprowadzę Cię przez cały proces wyznaczania i osiągania celów, abyś przejął kontrolę nad swoim życiem!

Dzisiaj poznasz jedną z najlepszych strategii osiągania celów. Posługując się tą receptą, krok po kroku zbudujesz plan osiągnięcia każdego celu i zdobędziesz go!

A oto formuła skutecznego osiągania celów w siedmiu prostych krokach:

1) Zdecyduj dokładnie czego chcesz. Cel powinien być w taki sposób sformułowany, aby nawet dziecko potrafiło go zrozumieć. Konkretny, klarowny, precyzyjny.

2) Zapisz go. Cele nie zapisane to życzenia, które ulatują jak dym z papierosa.

3) Ustal dokładny termin osiągnięcia.

4) Sporządź listę wszystkich rzeczy, które możesz zrobić, aby go osiągnąć.

5) Uporządkuj swoją listę – najpierw wg kolejności, a następnie wg priorytetów. Mając taką listę, otrzymujesz plan działania. Dołączasz wtedy do 3% ludzi, którzy odnoszą największe sukcesy.

6) Podejmij natychmiast działanie, pierwszy krok w kierunku osiągnięcia celu. Najwięksi ludzie sukcesu robią zawsze pierwszy krok, nawet bez gwarancji sukcesu. Gdy to zrobisz, nawet jeśli nie będzie udany – potraktuj go jako informację zwrotną która pomoże ustawić stery we właściwą stronę.

7) Klucz do sukcesu: Każdego dnia rób coś, co zbliża Cię do najważniejszego celu! Wtedy nabierasz pędu i zbliżasz się krok po kroku do sukcesu!

Pozdrawiam,
Brian Tracy

---

Brian Tracy International - pobierz darmowe materiały od światowej sławy eksperta w dziedzinie rozwoju osobistego, biznesu i sprzedaży!


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak osiągnąć życiowy sukces?

Autorem artykułu jest Mariusz Batorowicz



Sukces. Ostatnio bardzo popularny ten sukces, ale czym on właściwie jest? Sukces to nie tylko pieniądze, choć dla większości ludzi jedno jest synonimem drugiego. Oczywiście niezależność finansowa jest bardzo ważna, jednak jest tak jakby pozytywnym skutkiem ubocznym. Bo sukces to jest po prost...

Sukces. Ostatnio bardzo popularny ten sukces, ale czym on właściwie jest? Sukces to nie tylko pieniądze, choć dla większości ludzi jedno jest synonimem drugiego. Oczywiście niezależność finansowa jest bardzo ważna, jednak jest tak jakby pozytywnym skutkiem ubocznym. Bo sukces to jest po prostu robienie tego, co się kocha. Sukces to mieć kogoś, kogo kochamy, z kim możemy się dzielić życiem, mieć marzenia i często spełniać te marzenia, wstawać rano z entuzjazmem do codziennego życia.

Tak naprawdę sukces dla każdego jest czymś innym. Sukcesem jest realizacja postawionych sobie wcześniej celów. Dla jednego sukcesem będzie wykonywanie pracy nauczyciela, lekarza, czy aktora. Dla kogoś innego może to być po prostu bycie szczęśliwą matką i żoną, a jeszcze dla kogoś innego sukcesem będzie prowadzenie międzynarodowej firmy. Tak, więc nie ma jednoznacznej definicji sukcesu.


Co różni ludzi sukcesu od nieudaczników?

Dlaczego jednym udaje się zrealizować swoje marzenia, a inni ciągle tylko marzą i marzą? Na osiągnięcie sukcesu składa się wiele czynników. W zasadzie każdy, kto chce osiągnąć sukces musi wypracować swój indywidualny zestaw cech, które będą mu do tego potrzebne. Wszystko zależy od tego, co chce osiągnąć, jak wielki ma być jego sukces, co już ma, a czego jeszcze mu brakuje. Oto niektóre ważniejsze cechy, które należy mieć i które należy szlifować w sobie, aby osiągnąć sukces:

• Wytrwałość
• Konkretyzacja celów
• Umiejętne zarządzanie sobą samym w czasie
• Zespołowość



WYTRWAŁOŚĆ

Najważniejszą chyba cechą niezależnie od tego, czym się zajmujemy jest zawsze wytrwałość. Bo co by było bez niej? Co by było gdyby wielcy wynalazcy załamywali się po kilku nieudanych próbach, przy tworzeniu swoich wynalazków? Wspaniałym przykładem nieustającej wytrwałości jest Thomas Edison. Najprawdopodobniej żarówka została by wynaleziona o wiele później gdyby T. Edison poddał się po kilku swoich nieudanych próbach, przy znajdowaniu odpowiedniego materiału na żarnik do swojej żarówki. A było tych prób około 1600, raz nawet próbował zrobić żarnik z włosów z brody rudego Szkota!


"Naszą największą słabością jest poddawanie się.
Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie
po prostu jeden, następny raz."

-Thomas Edison



Innym przykładem wytrwałości może być postać Sylwestra Stallone. W 1974 Stallone był załamanym, zniechęconym aktorem i scenarzystą. Kiedyś, obserwując mecz bokserski, zainspirował się kompletnie nieznanym bokserem, który "wytrzymał" z wielkim Mohammedem Alim.
Popędził do domu i w trzydniowej erupcji sił twórczych napisał pierwszy szkic scenariusza zatytułowanego Rocky.

Wytwórnia filmowa zaproponowała 20 tysięcy dolarów za ten scenariusz, lecz główną rolę miałby zagrać ktoś inny niż Stallone - nie zgodził się, chciał sam zagrać główną rolę. Po długich negocjacjach cena za scenariusz urosła do 330 tysięcy dolarów, lecz Sylwester ciągle odmawiał. W końcu wytwórnia zgodziła się, żeby to on zagrał główną rolę. Zapłaciła mu 20 tys. dolarów za scenariusz plus minimalne wynagrodzenie aktorskie.
Wszyscy wiemy jak to się skończyło. Seria filmów Rocky przyniosła jak dotąd niemal 1 miliard dolarów, a Sylwester Stallone stał się międzynarodową gwiazdą filmową. Co by było, gdy odpuścił i zgodził się na to, żeby główną rolę zagrał ktoś inny?


Jak widać wytrwałość jest bardzo ważna, tak więc jak się chce osiągnąć sukces, trzeba być wytrwałym i konsekwentnym w realizacji swoich celów. Wiadomo, że na początku będzie trudno, będziemy się załamywać i ciągle upadać, ale właśnie na tym polega sztuka, żeby przetrwać ten najgorszy okres początkowy i nieustannie dążyć do naszego celu.



KONKRETYZACJA CELÓW.


"Połowa osiągnięcia celu to jego prawidłowe wyznaczenie."
- Zig Ziglar



Dokładnie tak jak powyżej. Właściwe określenie celów to już połowa sukcesu. Jak można osiągnąć coś skoro tak naprawdę nie wiemy czym jest to "coś". Gdyby zapytać ludzi czy chcą być bogaci? Większość by odpowiedziała: Jasne, że chce być bogaty. Jednak tak naprawdę wcale nie chcą być bogaci, a dlaczego? Ano dlatego, że tak naprawdę myślą, że bogactwo jest czymś złym, że bogaci to oszuści, którzy się dorobili na jakichś lewych interesach. Jak zatem mają stać się kimś, kim gardzą, to niemożliwe. Aby osiągnąć sukces, musimy osiągnąć spójność w umyśle, musimy konkretnie wiedzieć, czego chcemy i tego się trzymać.

Nasz umysł jest bardzo precyzyjnym instrumentem. Wykonuje wszystkie polecenia, jakie mu przekażemy z najwyższą dokładnością(jeśli oczywiście będziemy konsekwentni w podawaniu mu tych samych poleceń), dlatego nasze cele należy określać jasno i precyzyjnie. Przykładowo zamiast mówić chciałbym żeby moja firma zwiększyła dochody, lepiej jest powiedzieć, jestem zdeterminowany żeby moja firma w ciągu najbliższego roku zwiększyła dochody o 50%. Należy zauważyć, że w pierwszym przykładzie jest tylko: "chciałbym", a to zupełnie, co innego niż: "jestem zdeterminowany" o ile oczywiście faktycznie jesteśmy zdeterminowani a nie tylko tak mówimy. "Chciałbym" to taki rodzaj słabiutkiej modlitwy, to postawa typu: "chcę żeby tak było pod warunkiem, że nie będę musiał nic robić". Natomiast człowiek zdeterminowany, to człowiek, który jest w stanie poświęcić prawie wszystko, aby tylko osiągnąć swój cel.


"Ludzie, którzy mają cele, osiągają sukces, bo wiedzą dokąd zmierzają."
- Earl Nightingale



Spisanie celów.

Badania dowodzą, że już samo spisanie celów na kartce ma pozytywny wpływ na ich osiągnięcie. Jak mówią nam inne badania swoje cele spisuje tylko 5% społeczeństwa. Dobrą metodą jest spisanie swoich celów na kartce i codzienne ich czytanie. Najlepiej żeby cele były spisane w czasie teraźniejszym, tak jakby były już urzeczywistnione, czyli np.: Na swoim koncie bankowym mam 500 000 zł. Taka informacja przekazywana do podświadomości w jakiś sposób utrwala się w nas i po prostu zaczynamy się czuć jakbyśmy już to mieli, a to wiele pomaga. Oczywiście nie należy się łudzić, że to wystarczy. Nic nie zastąpi prawdziwego działania. Takie metody jak powyższa mogą wspomóc nas na drodze do sukcesu, jednak najważniejsze jest działanie. Żeby "coś" osiągnąć należy "coś" robić w tym kierunku. Wątpię, żeby podczas codziennego czytania naszych celów, spadł nam z nieba worek ze złotem.




UMIEJĘTNE ZARZĄDZANIE SOBĄ SAMYM W CZASIE


"Ten czas, jak każdy inny, jest bardzo dobrym czasem, jeśli tylko wiemy, co z nim zrobić."
- Ralph Waldo Emerson



Każdy z nas ma dokładnie tyle samo czasu, czyli 24 godziny na dobę. Jednak nie każdy wykorzystuje ten czas efektywnie. Niektórzy trwonią godziny dziennie na oglądaniu telewizji, graniu w gry komputerowe lub zwyczajnie na leżeniu bykiem. Są jednak ludzie, którzy starają się swój czas wykorzystać jak najbardziej efektywnie, poświęcają go na rozwijaniu swoich umiejętności, np. szkolą się w sztuce perswazyjnego pisania, szlifują swój angielski, poznają tajniki jakiegoś języka programowania. To są ludzie, którzy odnoszą mniejsze lub większe sukcesy.

Ludzi sukcesu od reszty odróżnia właśnie to, że potrafią dobrze wykorzystywać swój czas. Myślą racjonalnie, a nie emocjonalnie. Mając do wyboru iść obejrzeć film w telewizji, albo iść dokończyć artykuł na stronę internetową – wybierają to drugie. I choć tak naprawdę woleliby iść obejrzeć ten film – to by było dla nich przyjemniejsze – to potrafią myśleć racjonalnie. Bo tak naprawdę większą korzyść odniosą jak napiszą ten artykuł. Na tym polega sztuka. Nie znaczy to oczywiście, że wszystkie przyjemności mamy zawsze zastępować pracą, relaks też jest równie ważny. Po prostu wszystko w granicach rozsądku.


ZESPOŁOWOŚĆ

Sukces nie jest przedsięwzięciem solowym – trzeba go dzielić z innymi. Jeśli chcemy tworzyć jakiś biznes, najlepiej będzie to robić w zespole. Zespól powinien składać się z przynajmniej dwóch ludzi mających ten sam cel, te same marzenia. Wtedy sukces jest o wiele bliższy. Prawo synergii mówi, że dodając 1 do 1 otrzymujemy 11, a nie 2. Oznacza to, że współpracujący ludzie mogą osiągnąć znacznie więcej, niż zdołaliby z osobna.

Przykładem takiego zespołu mogą być bracia Orville i Wilbur Wrightowie. Dokonali czegoś, co uważano za niemożliwe: zbudowali pierwszy samolot i polecieli nim. Podobnie Bill Gates i Paul Allen stworzyli Microsoft i stali się najbogatszymi ludźmi wszystkich czasów.

Wielkie sukcesy są niemal zawsze wynikiem pracy zespołu. Kiedy dwóch czy więcej ludzi łączy swe marzenia, tworząc zespół marzeń, dzieje się coś magicznego.


"Życie większości ludzi jest bezpośrednim odzwierciedleniem ich grup koleżeńskich."
- Anthony Robbins



Nawet jeśli się jest najbardziej utalentowanym, to samotnie nie stworzy się synergii. Ukierunkowany zespół zawsze osiąga lepsze wyniki niż jednostka. Dlatego właśnie tak ważne jest posiadanie zespołu na drodze do sukcesu.


To już wszystko. Omówiłem tu cztery, według mnie bardzo ważne czynniki sukcesu, jest ich jeszcze o wiele więcej jednak te uważam za jedne z najważniejszych i wyjściowych. Tak naprawdę sukces kreujemy swoim codziennym życiem, swoimi codziennymi decyzjami nawet tymi najdrobniejszymi. Potrzeba nam odpowiednich nawyków i racjonalnych decyzji, niemalże na każdym kroku. Aby osiągnąć wielki sukces trzeba stać się z nim jednością!



Bibliografia:
"Jednominutowy milioner" Mark V. Hansen, Robert G. Allen
"Myśl! ...i bogać się" Napoleon Hill
"Obudź w sobie olbrzyma" Anthony Robbins
"Bogaty albo Biedny" T. Harv Eker

---

Mariusz Batorowicz Sukces zawodowy www.SukcesLink.pl


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Jak wiara w siebie pomaga osiągnąć sukces

Jak wiara w siebie pomaga osiągnąć sukces?

Autorem artykułu jest Daniel Janik



Możliwe, że obiło Ci się kiedyś o uszy poniższe zdanie:
"Tak też i wiara, jeśli nie byłaby połączona z uczynkami, martwa jest sama w sobie." Czy ma ono odzwierciedlenie w rzeczywistości?
Właśnie jestem w trakcie lektury książki Rosabeth Moss Kanter pt. „Wiara w siebie. Jak zaczynają się i kończą dobre i złe passy”. W książce tej przeczytamy historie wielu firm i drużyn sportowych, które potrafiły odwrócić trwające czasem nawet kilkadziesiąt lat złe passy lub utrzymać przez dłuższy okres najlepszego prosperowania.

Autorka uważa, że wiara w siebie to najważniejszy czynnik, który pozwala ludziom, „po których nikt by się tego nie spodziewał, osiągać wysoki poziom swoich dokonań, systematyczne działania aktywujące talent.”

Podstawowa prawda, która dotyczy każdego człowieka na tej planecie, jest taka, że staje on na wysokości zadania wtedy, gdy ktoś pomoże mu uwierzyć w siebie i w to, że jest zdolny tego dokonać. Prawdziwi przywódcy to właśnie potrafią. Jeśli nie masz takiego przywódcy, sam możesz zostać dla siebie taką osobą.

Wiara naprawdę przenosi góry. Uwierz w to, że wiara czyni cuda…

Wiara jednak wtedy ma moc, gdy towarzyszy jej działanie. To działanie, wsparte przez wiarę, da oczekiwany rezultat. Samą wiarą, samymi pozytywnymi myślami nie jesteśmy w stanie nic osiągnąć.

Nie włączymy telewizora myślami, musimy wziąć do ręki pilota i wcisnąć odpowiedni guzik. Tak samo nie będziemy świetnymi kierowcami, jeśli nie zasiądziemy za kierownicą ani nie zdobędziemy wymarzonej pracy nie nabywając odpowiednich kwalifikacji – nawet, jeśli będziemy mocno wierzyć w siebie.

Z reguły jest tak, że jeśli będziemy działać w odpowiednim kierunku, z początku niezdarnie nawet, to w miarę postępowania naprzód, nasza wiara w siebie będzie się umacniać i będziemy gotowi do podjęcia kolejnych, coraz to większych wyzwań. To jest właśnie efekt kuli śnieżnej, jakiego wszyscy pragniemy.


Nie czekaj bezczynnie na cud. Nie licz na wiarę i pozytywne nastawienie tylko działaj z nimi!

---

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Twoja tajna broń i mój sekret

Twoja tajna broń i mój sekret

Autorem artykułu jest Anna Opala



Nie tylko Nowy Rok jest świetnym pretekstem, aby spojrzeć się za siebie i podjąć kolejne postanowienia, ponieważ podczas rachunku zysków i strat minionego okresu można dowiedzieć się o sobie wielu ciekawych rzeczy.

Jednocześnie, robiąc bilans zysków i strat, czasami trudno jest spojrzeć w lustro, ponieważ nagle okazuje się, że z postanowień noworocznych zostały wypłowiałe zapiski, niedokończone działania, a efektów jak nie było, tak nie ma.

Kiedy wracam z dalekich podróży i opowiadam o przebytych kilometrach spędzonych w lokalnych, rzężących ze starości busach, w żarze i spiekocie podzwrotnikowego słońca, niesłychaną radością napawa mnie fakt, że urodziłam się tu, w Europie. Nagle zaczynam zauważać, że w moim kraju z kranu leci woda. I cieszę się jak dziecko, że pracuję, czytam książki, oglądam dobre kino, jem ciepłe posiłki, a wieczorami wytyczam szlaki kolejnych podróży. Ponieważ, obserwując codzienne zmagania mieszkańców krajów Trzeciego Świata, widzę życie takie, jakie ono też bywa. Życie, jakim żyje zdecydowana większość ludzi na naszej planecie.
I jeszcze większą czuję wdzięczność, że los dał mi tę szansę. Tu i teraz.

Tymczasem, gdy rozglądam się wokół lub czytam e-maile, które otrzymuję od wielu osób, mam wrażenie, że ludzie jakby nie zauważali tej oczywistości. Oczywistością jest, że nie musisz walczyć z głodem i robactwem, tak samo, jak oczywistością jest, że życie daje Ci tak wiele możliwości.

I kiedy pisze do mnie Małgorzata: - Mam już jednak 42 lata i zastanawiam się, czy są szanse w tym wieku na rozwój, odpowiadam: - Ja też mam 42 lata i uważam, że to najlepszy czas w moim życiu. I myślę, że za rok, dwa, pięć czy dziesięć podpiszę się pod tymi samymi słowami.

Słowo Inspiracji

Życie jest jak uczta, a większość nieszczęsnych frajerów umiera na niej zgłodu - napisała niegdyś Rosalind Russell.
A ja zacytowałam jej słowa w Słowie Inspiracji do mojej, drugiej już, publikacji wydanej przez Wydawnictwo Złote Myśli.

Publikacja ta, pod nieskomplikowanym tytułem To takie proste!, stała się niemal od razu bestsellerem. Dlaczego? Ponieważ jej treść sprawia, że zaczynamy inaczej patrzeć na świat. Ponieważ daje gotowe podpowiedzi. Jakby to było robić zawsze to, co oczywiste i reagować na życiowe wyzwania z głębokim poczuciem własnej wartości. Jakby to było, gdyby w poważnym, dorosłym życiu, pójść za głosem intuicji i realizować skrywane tajemnice i szalone tęsknoty.

Twoja tajna broń

Twoją tajną broń nosisz w sobie. To Twoje lustro, Twoje JA. I jeszcze leżak wakacyjny, na którym zapadasz w popołudniowy, letni sen. Nieważne, czy na plaży w Chałupach, czy na Lazurowym Wybrzeżu. Podczas takiego popołudnia wszystko się może zdarzyć. Jeśli pozwalasz sobie na leniuchowanie, możesz też pozwolić sobie na fantazje.
Precz stres, napięte mięśnie karku i codzienne problemy. Jesteś tylko Ty i Czas.
Kiedy patrzysz w lustro, nagle spostrzegasz, że masz wprawdzie kilka słabości, ale... całkiem Ci z nimi do twarzy. I że już nigdy nie pozwolisz, aby Twój szef krytykował Cię w obecności całego Twojego działu. Wczoraj nie do pomyślenia, a dziś doskonale wiesz, jak wiele jesteś warta. I przestajesz bać się terrorystów, którzy ukrywają się w Twojej głowie.

A gdy już coś wydarza się w Twoim życiu, to tylko Ty decydujesz, jakie to ma znaczenie dla Ciebie. Przygnębia Cię czy Cię wzmacnia. Wpadasz w psychiczny dołek czy postanawiasz nie popełnić już więcej takiego błędu.
I przypominasz sobie tę aferę z wujkiem Staszkiem, która kilka lat temu wydawała Ci się końcem Twojego świata. A dziś już nikt o niej nie pamięta.

Teraz ja

I kiedy na leżaku poświęcasz uwagę tylko sobie, pomiędzy chmurami na niebie widzisz nagle coś nieodparcie pociągającego. Coś, co kusi, nęci, czujesz, że jest dla Ciebie tak ważne. Twoja odległa idea, pomysł, plan, marzenie. Kiedyś tak bardzo pożądana, a nigdy nie zmieniona w cel. I w jednej chwili zdajesz sobie sprawę, że ta idea, plan, marzenie jest z Tobą od zawsze, ale... starałeś się o niej nie pamiętać. Dziś Twoja intuicja wyciąga ją z głębokich szuflad Twojego umysłu, do których odłożył ją lęk, obawa, brak wiary w powodzenie. I pośród wielu możliwości, które przemykają Ci przed oczami, zauważasz tę jedną, najważniejszą.

Zauważasz, że Twój własny, osobisty sukces, jest w zasięgu Twej ręki. Że to jest właśnie szczęście, którego wciąż jest Ci brak. I pojawia się myśl, że jeśli dziś nic nie zrobisz, to ta chwila magiczna umknie znów i może pojawić się dopiero za rok. A może nie.

I nagle czujesz, że potrafisz założyć ciuchy w lamparcie cętki. Ponieważ postanowiłeś właśnie, że nigdy, przenigdy więcej się nie poddasz. I że nigdy na nic nie jest za późno.

Nagłe przebudzenie

Nagłe przebudzenie z popołudniowego snu i nie wiesz, co było snem, a co jawą. Zastanawiasz się, czy potrafisz zaakceptować taki scenariusz.
Być może należysz do tych ludzi, którzy wyznają zasadę „im gorzej, tym lepiej". Bo za swoje niezrealizowane, noworoczne postanowienia łatwiej jest obwinić świat, los czy złośliwego szefa, niż samego siebie. A nie wiem, czy wiesz, jak wielu ludzi rezygnuje z realizacji swoich pasji, idei, planów, marzeń tylko dlatego, że zniechęcają się gdzieś pomiędzy zakupem nowego, plazmowego telewizora na raty a wyjazdem na tygodniowe wczasy na Teneryfę. Zaprzepaszczają rolę Bohatera Własnego Życia, poddają się właściwie bez walki tylko dlatego, że brak im Wizji, Odwagi, Wytrwałości (WOW!).

Jakkolwiek patrzeć, Ty znów masz swoją zapomnianą ideę, pomysł, marzenie, więc i tak jesteś w lepszej sytuacji, niż Twój kolega, który żyje z dnia na dzień, a jego plany sięgają co najwyżej dzisiejszej kolacji. I tak, zaplątując się w chaos, z każdym dniem traci wiarę w siebie i poczucie własnej wartości. A poczucie własnej wartości to baza, podstawa, aby żyć, tworzyć, być kreatywnym, mieć motywację, pasję, energię, Aby każdego dnia wstać i powiedzieć - to takie proste!

Tymczasem, podczas gdy Ty leżysz na leżaku w senne, letnie popołudnie, i kiedy przyglądasz się swej idei, pomysłowi, marzeniu, ja otrzymuję kolejny e-mail. Pan Piotr pisze:
- Mam też nadzieję, że zdradzi mi Pani sekret, jak zostać podróżnikiem.

- Moje podróże? cóż... - odpowiadam. - Odwaga. To jest jedyny mój sekret.

---

www.grajWysoko.pl - serwis dla kobiet, które chcą sięgać po więcej. Z pazurem i z pasją!


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Potężna Formuła Sukcesu Według Tony Robbins’a

Potężna Formuła Sukcesu Według Tony Robbins’a

Autorem artykułu jest Wiktor Urbański



Światowej sławy mentor, nauczyciel sukcesu, autor licznych publikacji zdradza swoją Potężną Formułę Sukcesu. Jeśli szukasz prostej formuły, która da Ci szczęście, bogactwo i sukces...

Musisz zdać sobie sprawę, że tylko Ty możesz wpłynąć na swoje życie. Nikt inny.

Czy istnieje Recepta Na Sukces?

Tony Robbins Sukces

Tony Robbins zdradza swoje tajniki osiągania sukcesów.

1) Musisz wiedzieć czego chcesz.

Czyli umiejętność wyznaczania celów i planowania. W Internecie jest dużo artykułów i kursów na ten temat, więc nie powinieneś mieć problemów z tym krokiem. Możesz także zapisać się na Kurs Motywacji i Nastawienia, gdzie poznasz najskuteczniejsze techniki planowania i wyznaczania celów, a także sposoby motywacyjne.

Podstawą jest jasność umysłu i koncentracja. Jeśli mamy jasny obraz swojego celu oraz koncentrujemy na nim całą swoją uwagę, zwiększamy swoje szanse kilkukrotnie.

Jeśli Twoje cele są sprzeczne, Np. chcesz osiągnąć sukces poprzez Internetowy Biznes lecz Twoim drugim celem jest także dobra opinia znajomych i rodziny o Tobie, wtedy musisz wybrać, który cel jest ważniejszy oraz jakie są konsekwencje odrzucenia drugiego celu.

Podpowiedź warta 100.000 zł:

Patrz na to, co da Ci każdy cel. Internetowy Biznes da Ci niezależność finansową po kilku miesiącach może latach, a początkowa negatywna opinia znajomych i rodziny minie po jakimś czasie. Jeśli jednak zrezygnujesz z MLM Online, stracisz możliwość na niezależność finansową.

2) Akcja

Czyli „magiczny” czynnik sukcesu. Jeśli wierzysz, że samo wyznaczanie celów, afirmacje, używanie Sekretu da Ci sukces… powodzenia…

„Używałem wszystkich tych afirmacji, „sekretnych technik wyznaczania celów” lecz ciągle moje życie nie jest takie jakbym chciał”

Jeśli nie podejmiesz akcji, żadna wiedza, technika czy sposób nie jest w stanie Ci pomóc. Sprawdź czy Ty także robisz najgłupszą rzecz na świecie

„Nie wiem co mam robić”

Jeśli nie jesteś pewien czy to co robisz jest słuszne, zacznij się edukować.

Porada:

Podejmij decyzję! Już dziś postanów:

Chcę zmienić swoje życie

Lub

Nie chce zmieniać swojego życia.

Sekret wart 1.000.000 $:

Większość ludzi nie osiąga sukcesów, ponieważ boi się porażki, odrzucenia, wyśmiania. To STRACH (który ma wielkie oczy (0.0) ) nie pozwala nam osiągnąć tego, czego chcemy.

Face It! Stań twarzą w twarz ze strachem. Boisz się podejść do pięknej dziewczyny? Zrób to! Boisz się występować przed ludźmi? Zacznij to robić!

Niby takie proste…

3) Ponieś porażkę!

„Yyy…? Porażka jest niezbędna dla sukcesu?”

WŁAŚNIE TAK!

Porażka jest niezbędna dla osiągnięcia sukcesu!

Musisz wiedzieć co działa, a co nie.

Ludzie sukcesu osiągają sukcesy, ponieważ przegrali więcej razy niż ludzie, którzy tych sukcesów nie osiągają.

4) Jeśli coś nie działa, wymień to!

Jeśli wpadłeś w dziurę, przestać kopać. Wyniszcza Cię Twoja praca? Zmień ją! Internetowy Biznes może być Twoją szansą. Jeśli dieta Y nie działa, spróbuj diety X, jeśli dieta X nie działa, spróbuj diety Z.

Myślę, że jeśli wypróbujesz 10 diet, któraś zadziała, jeśli nie, problem tkwi w Tobie, a nie w diecie.

Jeśli nie masz pomysłu na Sukces, sprawdź czy spodoba Ci się to:

Poradnik Sukcesu

Zdanie końcowe:

Żadna formuła, sposób czy technika nie jest w stanie Ci pomóc jeśli nie podejmiesz akcji (patrz punkt 2)

---

Wiktor Urbański Poleca:

Internetowy Biznes? - Dlaczego powinieneś do nas dołączyć?

Ile spać?

Jak zapamiętać sen?

Ile stron praca magisterska?


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Co Brian Tracy uważa za SUKCES

Co Brian Tracy uważa za SUKCES?

Autorem artykułu jest Wiktor Urbański



Autor wielu publikacji na temat osiągania celów, sprzedaży, sukcesu i zarządzania zdradza co według niego składa się na SUKCES. 6 wcale nie takich prostych punktów, których zdobycie da Ci niesamowite poczucie sukcesu

Brian Tracy Sukces

Sukces według Briana Tracy to:

1) Spokój ducha

2) Zdrowia i energia

3) Dobre stosunki z ludźmi

4) Sensowna praca, poczucie celu, przynoszenie korzyści światu

5) Niezależność finansowa

6) Poczucie wzrostu i rozwoju

Osiągnięcie tych 6 punktów nie jest łatwe. Istnieje jednak pewna zależność między tymi punktami. Ustawione są one w nieprzypadkowej kolejności. Osiągnięcie punktów od 2-6 może nie dać nam tyle szczęścia i poczucia sukcesu co osiągnięcie tylko i wyłącznie punktu numer 1.

Takie podejście daje nam wytłumaczenie dlaczego mocno wierzący ludzie czują się spełnieni mimo braku pieniędzy, zdrowia czy pracy.

"Czyli większe poczucie sukcesu daje zdobycie punktów 1,2,3 niż 4,5,6?"

Teoretycznie tak. Jednak jest tu jeden haczyk. Zdobycie punktów niższych (1,2,3) jest o wiele trudniejsze od zdobycia punktów wyższych (4,5,6). Nie znam zbyt wielu ludzi, którzy osiągnęli spokój ducha, za to znam masę ludzi, którzy mają poczucie wzrostu (jestem wśród nich).

Jak osiągnąć sukces?

Wymyśliłem dwie strategie. Pierwsza z nich - malejąca, polega na osiąganiu punktów w kolejności od 6 do 1. Najpierw staramy się rozwijać i zdobyć wolność finansową, później w swojej pracy pomagać innym, następnie zadbać o dobre stosunki z ludźmi. Kolejno dbać o zdrowie, a na końcu zająć się sprawami duchowymi. Tą drogę wybiera większość społeczeństwa. (jeśli dobrze znasz historię Kiyosakiego czy Joe Vitale, wiesz że ich pierwszym krokiem do sukcesu była edukacja (#1 Poczucie wzrostu), kolejno zdobycie dużej ilości pieniędzy, sensowna praca (np. wydawanie milionów dolarów rocznie na cele charytatywne) i tak dalej.

Większość ludzi zaczyna od środka tej układanki. Dba o zdrowie, ma dobre kontakty z ludźmi i dobrze płatną pracę. Zazwyczaj im to wystarcza, a jeśli nawet chcą zdobyć kolejny z punktów np. wolność finansową mają z tym kłopot, bo nie osiągają poprzedzających je punktów, czyli w tym przypadku #6 Poczucia wzrostu i edukacji.

Druga opcja polega na początkowym osiągnięciu spokoju ducha, pewnej mentalnej i psychicznej czystości. W "Księdze Est" możesz zauważyć, że autorom seminarium opisywanego w książce chodziło właśnie o danie człowiekowi spokoju ducha. Nie chodzi tu ściśle o wiarę w Boga, chociaż i ta może pozwolić nam to osiągnąć. Spokój ducha to pewnego rodzaju stan, w którym jesteśmy wolni, oświeceni.

Jakie kroki powinienem podjąć?

Ważną rzeczą jest abyś zdał sobie sprawę, że wiele z tych punktów sukcesu da się (albo nie da się bez) osiągnąć poprzez zmianę myślenia i przekonań. Zdrowie, da nam nowy tryby życia, dobre stosunki z ludźmi wyszkolenie w sobie Inteligencji Emocjonalnej, poczucie wzrostu Rozwój Osobisty, a niezależność finansową zmiana myślenia i Edukacja Finansowa.

Podany w tym artykule sposób jest pomysłem na sukces Briana Tracy, nie musisz się do niego ściśle przywiązywać. Więcej poradników, metod i formuł sukcesu znajdziesz tutaj.

Warto słuchać ludzi, którzy już coś osiągnęli. Brian Tracy to światowej sławy mówca, autor, trener i mentor wielu ludzi. Dobrze jest poznać jego poglądy i sposób myślenia.

Pamiętaj, że żadna formuła sukcesu nie da Ci tego, czego pragniesz jeśli nie podejmiesz akcji. Jeśli będziesz używał afirmacji, by zdobyć 100 $, a nie ruszysz tyłka, (brzydko mówiąc, a w zasadzie pisząc) by zarobić to oczywiście te pieniądze w magiczny sposób do Ciebie nie przylecą, chyba że to jest możliwe....?

---

Pozdrawiam, Wiktor Urbański

Napisz mi proszę co sądzisz o tym artykule i metodzie, którą właśnie poznałeś.

E-mail: wiktor22@wp.pl

Interesuję Cię Internetowy Biznes?


Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl